• Porowatość włosów – co to jest?

  • Typy porowatości i ich charakterystyka

  • Jak sprawdzić porowatość włosów?

powrót powrót do poprzednich wpisów

Jak określić porowatość włosów?

Wiedza na temat tego, czym jest oraz jak rozpoznać porowatość włosów to podstawa ich świadomej pielęgnacji. Przydaje się ona podczas ustalania planu pielęgnacji oraz poszukiwania odpowiednich dla nas kosmetyków. Dzięki niej łatwiej nam odpowiedzieć na specyficzne potrzeby pasm, a co za tym idzie uzyskać zachwycający efekt codziennych, domowych zabiegów.

Porowatość włosów – co to jest?

Porowatość to naturalna cecha włosów, związana z poziomem odchylenia okalających je łusek. Co to właściwie oznacza? Żeby dobrze to wytłumaczyć, zacznijmy od samego początku. Włos składa się z korzenia znajdującego się w mieszku, a także z łodygi, czyli martwej części wystającej ponad powierzchnię skóry. Gdyby spojrzeć na przekrój łodygi, okazałoby się, że jest ona zbudowana z trzech warstw. Są to:
  • Rdzeń: położony najgłębiej trzon, występujący tylko w przypadku grubych włosów.
  • Kora: stanowi przeważającą część łącznej masy włosa (około 80%). Znajdują się w niej: odpowiadająca za kolor melanina oraz włókniste komórki decydujące o właściwościach takich jak sprężystość czy podatność na stylizację.
  • Osłonka: zewnętrzna struktura, złożona z nachodzących na siebie przeźroczystych komórek – łusek. To ona decyduje o porowatości.
Łuski pełnią funkcję ochronną. Zabezpieczają włosy przed działaniem czynników zewnętrznych oraz utratą nawilżenia i cennych substancji z ich wnętrza. Im porowatość jest niższa, tym łuski ściślej przylegają do kory. W konsekwencji skuteczniej zapobiegają przesuszeniu włosów czy niszczeniu ich podstawowego budulca, czyli protein. Im jest wyższa, tym włosy łatwiej zarówno tracą, jak i przyjmują dostarczane im składniki.

Typy porowatości i ich charakterystyka

Wyróżnia się trzy typy porowatości – niską, średnią oraz wysoką. Czynniki takie jak wysoka temperatura, promieniowanie UV, farbowanie czy tarcie negatywnie oddziałują na strukturę łodygi, sprawiając, że łuski coraz bardziej się odchylają. Wpływa to na kondycję i wygląd kosmyków, a także zmienianie się ich potrzeb. Stąd niektórzy zauważają, że w ich przypadku „odrost” jest gładszy i bardziej lśniący, zwłaszcza w porównaniu do końcówek. Naturalną porowatość włosów trudno obniżyć, jednak regularnie stosując właściwie dobrane kosmetyki, w tym odżywki, maski oraz oleje od Onlybio, może się to udać.

Włosy niskoporowate – co je wyróżnia?

Jak zostało już wspomniane, niska porowatość włosów występuje wtedy, gdy ich budowa jest dość zwarta. Dla wielu to wymarzona sytuacja, bo wówczas pasma są gładkie, lśniące i lejące. To w ich przypadku najłatwiej osiągnąć słynny efekt tafli. Włosy niskoporowate wyglądają zdrowo oraz są dobrze nawilżone – nie puszą się ani nie elektryzują. Poza tym nie plączą się, a ich rozczesanie zajmuje dosłownie chwilę. Na ogół nie sprawiają większych problemów i mają stosunkowo małe wymagania pielęgnacyjne. Nie oznacza to jednak, że trudności w ogóle niema. Tak zwane „niskopory” nie są podatne na stylizację, w związku z czym nawet misternie zakręcone loki będą szybko się rozprostowywać. Wolno wysychają i mogą wydawać się przyklapnięte. Często brakuje im też objętości, zwłaszcza u nasady, oraz łatwo je nadmiernie obciążyć.

Włosy średnioporowate – charakterystyka

Tym razem mamy do czynienia z najczęściej występującą sytuacją, w której łuski są lekko odchylone. Średnia porowatość włosów wykazuje jednocześnie cechy niskiej oraz wysokiej. Z jednej strony pasma wyglądają na nawilżone i miękkie, a z drugiej brakuje im do idealnej gładkości. Mogą się też puszyć, sprawiać problemy w trakcie rozczesywania. Za to podczas stylizacji chętnie poddają się one naszej wyobraźni. Włosy średnioporowate nierzadko mają naturalną tendencję do falowania, ale nie jest to regułą. Do zalet średnioporów na pewno zaliczymy również fakt, że mają one potencjał, aby wyglądać naprawdę rewelacyjnie. Kluczem do sukcesu jest stosowanie dobrze dobranych do ich potrzeb kosmetyków.

Włosy wysokoporowate – czyli jakie?

Nieregularna, mocno odstająca łuska świadczy o wysokiej porowatości. Nie zawsze będzie ona wynikiem zniszczenia kosmyków zabiegami fryzjerskimi czy ekspozycji na słońce, tak samo, jak niekoniecznie wszystkie włosy, które chcą się kręcić, są „niskoporami” – to mit. Niejednokrotnie to nasza wrodzona cecha. W tym przypadku pasma wymagają od nas zdecydowanie najwięcej uwagi. Bez odpowiedniej pielęgnacji będą suche i matowe. Wizualnie – pozbawione życia oraz zniszczone, co często wcale nie jest dalekie od ich faktycznego stanu. Włosy wysokoporowate są delikatne, co przekłada się na tendencję do łamania i kruszenia, a także rozdwajania końcówek. Ze względu na to, że łatwo tracą nawilżenie, wysychają bardzo szybko. Cechuje je również to, że w wilgotnych warunkach łatwo nasiąkają wodą, przez co zaczynają się puszyć. Są wyjątkowo podatne na stylizację, chociaż lubią się plątać, a ich rozczesywanie wymaga cierpliwości. Grafika typów porowatości włosów

Jak sprawdzić porowatość włosów?

Zdecydowanie warto określić porowatość włosów, ponieważ informacja ta jest niezwykle cenną wskazówką, która pomoże nam w osiągnięciu pożądanego wyglądu pasm. Odpowiednią pielęgnacją jesteśmy w stanie wpłynąć na wysokoporowate kosmyki i wizualnie poprawić ich kondycję. Z drugiej strony, jeżeli pasma są naturalnie niskoporowate, uda nam się uniknąć efektu nadmiernego obciążenia i przyklapnięcia. Zatem jak ocenić porowatość włosów? Zacznij od zastanowienia się, jak one wyglądają, co je charakteryzuje oraz jakie masz z nimi problemy. W ten sposób z dużym prawdopodobieństwem uda Ci się wyróżnić cechy wspólne z opisem konkretnej porowatości. Pytania, na które warto odpowiedzieć, to m.in.:
  • Czy moje włosy są gładkie i lśniące, czy raczej są szorstkie, przesuszone i się puszą?
  • Czy pasma są podatne na stylizację?
  • Czy końcówki mają tendencję do niszczenia i kruszenia?
  • Czy włosy naturalnie się kręcą lub falują?
  • Czy często używam lokówki, prostownicy albo suszarki z ciepłym nawiewem?
  • Czy włosy są farbowane, rozjaśniane albo zniszczone zabiegami fryzjerskimi?
Chcąc ułatwić sobie zadanie, rozwiąż krótki test na porowatość Onlybio. Udzielając odpowiedzi na kilka prostych pytań, dowiesz się więcej o potrzebach swoich włosów, ale też uzyskasz informację o produktach, które mogą Ci się doskonale sprawdzić. Jeżeli jednak zauważysz, że twoim pasmom służą kosmetyki przeznaczone do innej porowatości, śmiało po nie sięgaj. W końcu świadoma pielęgnacja to nie tylko teoria, ale przede wszystkim praktyka!

Test na porowatość włosów przy pomocy szklanki wody

Ciekawym pomysłem jest wykonanie w domu testu na porowatość włosów przy pomocy szklanki wypełnionej wodą. Aby go przeprowadzić, należy umieścić włos w naczyniu i chwilę odczekać. Jeżeli opadnie na dno, ma to oznaczać, że jest wysokoporowaty. Jego łuski są mocno rozchylone, przez co nasiąknął dużą ilością płynu. Jeśli zanurzył się do mniej więcej połowy szklanki jest średnioporowaty. Analogicznie, unoszenie się na powierzchni lub nieznaczne zanurzenie to oznaka, że zamknięte łuski ograniczają pochłanianie wilgoci, czyli mamy niskoporowate włosy. Tego typu test może być dla nas podpowiedzią, ale warto pamiętać, że jego wyniki niekoniecznie będą miarodajne. Wpływ na to, czy włos zatonie, czy nie, ma nie tylko jego porowatość. Znaczenie mają hydrofobowe właściwości zewnętrznej warstwy osłonki, gęstość i grubość włosa, a także poziom ich oczyszczenia z oblepiających silikonów czy substancji tworzących warstwę okluzyjną. Nie bez znaczenia jest też sposób, w który położymy naszą próbkę na wodzie. Dlatego oceniając porowatość zdecydowanie lepiej polegać na codziennej obserwacji.
Olejowanie włosów średnioporowatych – dodaj blasku swoim średnioporom! Włosy wysokoporowate – charakterystyka i pielęgnacja