Nadmierne wypadanie włosów nie musi, ale może być powodem do niepokoju. Kiedy należy zacząć szukać jego przyczyn? Co może być źródłem problemu? Jak zahamować wypadanie włosów? Na te i inne pytania odpowiadamy w artykule.
Przyczyny wypadania włosów
Zacznijmy od tego, że włosy wypadają i jest to zjawisko całkowicie normalne, które przeważnie nie powinno budzić obaw. Na naszej głowie znajduje się
nawet 150 tys. włosów. Każdego dnia kilkadziesiąt z nich zostaje na szczotce, ubraniu czy w brodziku. Wiąże się to z ich naturalnym cyklem rozwoju, przebiegającym niesynchronicznie i dzielącym się na trzy etapy:
•
wzrost (anagen) – w tej fazie jest większość włosów na głowie, około 85-90% i zazwyczaj trwa od 2 do 6/7 lat. W tym czasie komórki w mieszku namnażają się, dzięki czemu widzimy, jak włosy rosną.
•
zanik (katagen) – krótki, przejściowy okres, trwający około 7-14 dni, w którym jednocześnie jest zaledwie 0,5-3% włosów. Wówczas dochodzi do zmian w obszarze ich korzeni. W rezultacie wzrost zostaje zahamowany.
•
spoczynek (telogen) – w tej fazie znajduje się ok. 10-20% włosów, które przez 2-4 miesiące wypychane są w kierunku skóry i ostatecznie zastępowane są nowymi.
Zdarza się jednak, że
włosy wypadają nadmiernie. Pierwszym sygnałem alarmowym jest zwiększona ich liczba, pozostająca na szczotce lub spadająca na podłogę. Nie od razu zauważymy wyraźne przerzedzenie fryzury czy prześwity między pasmami. Co ważne, problem z wypadaniem włosów może być sygnałem od naszego organizmu, że coś jest nie w porządku.
Dlaczego włosy nadmiernie wypadają?
Przyczyny nasilonego wypadania włosów bywają różne i oczywiście nie u każdego są takie same. Jedną z nich są zmiany hormonalne, stąd z problemem tym często zmaga się młodzież w okresie dojrzewania, kobiety po odstawieniu antykoncepcji, porodzie lub w trakcie przekwitania. Nie bez znaczenia są również uwarunkowania genetyczne, które mogą być przyczyną tzw. łysienia androgenowego, dotykającego w szczególności mężczyzn.
Oprócz tego nadmierne wypadanie włosów towarzyszy problemom skórnym, a także niektórym chorobom, w tym m.in. anemii, cukrzycy czy zaburzeniom pracy tarczycy. Ta lista jest zdecydowanie dłuższa. Dlatego, jeżeli stan naszego zdrowia nas zaniepokoi, podczas wywiadu lekarskiego warto wspomnieć o problemie z wypadaniem włosów. Objaw ten może pojawić się też podczas samego leczenia, w konsekwencji stosowania niektórych terapii lub leków.
Do niezwykle istotnych czynników, które potrafią doprowadzić do nie tylko nasilonej, ale i nagłej utraty objętości pasm, zaliczymy też emocje oraz stres. Wpływają one na szereg procesów związanych z mieszkami, przez co włosy szybciej przechodzą z fazy wzrostu w stan spoczynku.
Wypadające włosy a dieta
Wypadanie włosów nierzadko powiązane jest ze zmianą diety, szczególnie jeśli jest ona restrykcyjna, a jej cel to szybka utrata wagi. Nie dostarczając organizmowi niezbędnych mikro i makroelementów sprawimy, że pasma staną się nie tylko rzadsze, ale również stracą objętość oraz blask - staną się
matowe. Pogorszy się także kondycja skalpu, co przełoży się na osłabienie włosów i problemy z ich
zapuszczaniem. Jeżeli chcemy zachwycać bujną czupryną, musimy zdrowo się odżywiać. Dieta powinna być bogata w białko, które jest budulcem całego organizmu. Nie powinno w niej zabraknąć witamin, kwasów Omega-3, cynku, miedzi, potasu oraz żelaza. Nie można też zapominać o nawadnianiu, dzięki czemu zminimalizujemy ryzyko kłopotów związanych z suchą skórą głowy.
Suplementy na wypadanie włosów – czy warto je brać?
Trudno jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Niemniej z całą pewnością zanim sięgniemy po preparaty na wypadanie włosów, zadbajmy o to, aby nasz styl życia był zdrowy, a dieta zrównoważona. Mimo wszystko miejmy na uwadze, że wypadanie włosów bywa również objawem stanu chorobowego. W związku z tym suplementacja nie zawsze przyniesie nam pożądane rezultaty. Jeżeli szukamy odpowiedzi na pytanie o to, jak zahamować wypadanie włosów, warto skorzystać z porady specjalisty, przykładowo trychologa. Zbada on skórę głowy, zleci odpowiednie badania, pomagające w znalezieniu przyczyny problemu, a w razie potrzeby skieruje nas na dalszą diagnostykę.
Jak dbać o włosy, aby nie wypadały?
Nie można pominąć faktu, że nieodpowiednia pielęgnacja też przyczynia się do nadmiernego wypadania włosów. Przede wszystkim negatywnie wpływa ona na skóry głowy, a co za tym idzie pasm. Szkodliwe działanie mają m.in. inwazyjne zabiegi fryzjerskie, wykonywane zbyt często lub nieodpowiednimi produktami. Oprócz tego cegiełki do naszych problemów dokładają niepozorne elementy codziennej rutyny pielęgnacyjnej. Nawet suszenie zbyt wysoką temperaturą źle wpływa na skórę i kosmyki. Możliwą przyczyną wypadania włosów jest także ich ciasne upinanie, zaplatanie oraz obciążanie doczepianymi pasmami, co osłabia cebulki.
A co z kosmetykami? Używanie niektórych produktów rzeczywiście nie sprzyja zagęszczaniu fryzury. Mowa tu zwłaszcza o tych, które zawierają składniki z potencjałem drażniącym. Są to przykładowo szampony zawierające silne detergenty, takie jak
Sodium Lauryl Sulfate (SLS) czy
Sodium Laureth Sulfate (SLES). Warto też unikać wysuszających formuł –
świadoma pielęgnacja włosów oraz właściwie dobrane kosmetyki pomogą nam w rozwiązaniu problemu wypadających włosów.
Dobrym nawykiem jest natomiast regularne masowanie skóry głowy. To nie tylko niezwykle relaksuje, ale i przynosi wiele korzyści. Masaż poprawia ukrwienie skóry głowy, odżywia cebulki oraz stymuluje wzrost włosów. Czynność tę można wykonywać palcami lub za pomocą specjalnych akcesoriów dostępnych w drogeriach.
Jakie kosmetyki warto stosować na wypadające włosy?
Za
wzmocnienie włosów oraz poprawę stanu skóry głowy w dużym stopniu odpowiedzialne są używane kosmetyki. Poza specjalistycznymi kuracjami postawmy na świadomą pielęgnację. W tym przypadku zastosowanie mają
produkty o łagodnym działaniu, bazujące na naturalnych składnikach. Czyli dokładnie takie, jakie tworzy Onlybio.
Chcąc rozwiązać problem z wypadaniem włosów, w naszej łazience nie powinno zabraknąć dwóch produktów. Po pierwsze
peelingu do skóry głowy, który oczyszcza skalp oraz pobudza mikrokrążenie. Po drugie wcierki, stymulujące wzrost włosów oraz stwarzające do tego optymalne warunki. W ofercie
Onlybio dostępne są co najmniej trzy tego typu produkty, które można dobrać do indywidualnych potrzeb:
•
Wcierka stymulująca Hair of the day – za sprawą wzmacniającej cebulki henny oraz ekstraktu z chilli, pobudzającego krążenie krwi, skutecznie pomaga zagęścić fryzurę;
•
Wcierka pobudzająca Hair in Balance – zawarte w niej ekstrakty ze skrzypu polnego oraz kozieradki są bogate w cenne witaminy i minerały, przeciwdziałające wypadaniu włosów. Kapsaicyna stymuluje wzrost włosów.
•
Wcierka odżywcza Hair in Balance – tym razem na cebulki pozytywnie oddziałują ekstrakt z amli i l-cysteina, natomiast witamina B12 odpowiada za odżywienie i regenerację skalpu.
Aby ten sposób na wypadające włosy zadziałał, trzeba pamiętać o regularności. Po wcierki można sięgać codziennie albo zawsze w dniu mycia włosów. Sama aplikacja, dzięki wygodnemu opakowaniu zajmuje dosłownie chwilę, co więcej jest ona świetną okazją do wykonania odprężającego masażu głowy.